
Imprezy oficjalnie rozpoczynające sezon motocyklowy w większości odbywają się w kwietniu. Już od kilku tygodni jednak można na drogach napotkać tych nieco bardziej niecierpliwych wielbicieli jednośladów. Jakich zasad przestrzegać, by uniknąć pułapek wczesnowiosennych?
Doświadczeni motocykliści wiedzą jedno: najważniejsza jest cierpliwość. Cierpliwość i pewność. Chcąc wyjechać na drogę po zimie, nie można mieć nawet cienia wątpliwości co do aury panującej za oknem. Zimowa przerwa najgorzej wpływa na młodych kierowców jednośladów i właścicieli nowo zakupionych motocykli.
Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że pierwsze promienie słońca zachęcają, by zetrzeć kurz ze swojej maszyny i wybrać się na przejażdżkę. Okres wczesnowiosenny ma to jednak do siebie, że pogoda zmienia się gwałtownie. Można wyjechać w pełnym słońcu, a wrócić już w deszczu lub – co gorsza – deszczu ze śniegiem. Najlepiej sprawdzić wówczas prognozę długoterminową i zastanowić się czy naprawdę warto wyciągać motocykl na jeden słoneczny dzień, by następnie czekać kolejne tygodnie na równie ładną pogodę. Jakich zasad przestrzegać, gdy już się na to zdecydujemy?
- Zadbaj o motocykl – jesienią nie udało Ci sie zrobić przeglądu? Zrób to teraz! Wymiana płynów i filtrów jest najrozsądniejszym wyjściem zanim w nowym roku wyjedziesz na drogę. Ponadto sprawdź akumulator i dopompuj opony – wówczas możesz ruszać.
- Zadbaj o siebie – pamiętaj, że to właśnie Ty jesteś najważniejszy. Jeżeli więc wybierasz się na przyjeżdżkę wczesną wiosną, zadbaj o to, byś miał na sobie ubrania dostosowane do niskich temperatur – pomoże Ci to uniknąć przewiania i wychłodzenia organizmu. Pamiętaj też o tym, że jazda na motocyklu wymaga od Ciebie dobrej formy fizycznej – jeśli więc przez zimę Twoją jedyną aktywnością było trzymanie w rękach pilota od telewizora, powinieneś rozważyć powrót do kondycji. Regularnie wykonuj proste ćwiczenia, które pozwolą Ci przygotować mięśnie i stawy na motocyklowe zmagania.
- Przypomnij sobie jak jeździć – zanim zaczniesz szarżować po często uczęszczanych drogach, zacznij od tych mniej popularnych. Daj swojemu organizmowi szansę na to, by przypomniał sobie w jaki sposób pracować na motocyklu. Na nowo zaprzyjaźnij się także z masą swojej maszyny.
- Umiesz liczyć? Licz na siebie – miej z tyłu głowy fakt, że do marca kierowcy samochodów mogli zdążyć zapomnieć o możliwości obecności jednośladów na drogach, przez co stajesz się jeszcze bardziej niewidoczny, niż zazwyczaj. Pierwszy kontakt z motocyklem może być dla takiego kierowcy dość zaskakujący – uważaj więc na siebie, jeździj ostrożnie i miej oczy dookoła głowy.
Pamiętaj, że wczesna wiosna to okres do jazdy turystycznej, nie zaś do szukania efektownych wejść w zakręty czy ekstremalnych pochyleń. Z pewnością nie raz napotkasz też dziury w nawierzchni i spore ilości naniesionego piasku.
Źródło: scigacz.pl