
W odnotowanych w 2017 roku katastrofach lotniczych zginęły zaledwie 44 osoby na całym świecie – to ponad 10 razy mniej niż ofiar wypadków drogowych w samej tylko Polsce.
Nadal brakuje danych za rok ubiegły, dlatego opierać będziemy się na danych pochodzących z roku 2017.
Aviation Safety Network – amerykańska organizacja od ponad dwóch dekad analizująca dane dotyczące bezpieczeństwa związane z lotnictwem komercyjnym – ogłosiła, że w 2017 roku doszło do 10 śmiertelnych wypadków lotniczych.
Według ASN, w katastrofach tych śmierć poniosły 44 osoby znajdujące się na pokładach maszyn, a także 35 przebywających na ziemi. Porównując: w 2016 roku doszło do 16 wypadków, w których zginęły aż 303 osoby. Amerykańscy eksperci wyliczyli – odnosząc się do intensywności ruchu lotniczego na świecie – że jedna ofiara śmiertelna przypada na 7,3 mln lotów.
Warto zaznaczyć, że do 5 z 10 wypadków w 2017 roku doszło podczas rejsów samolotami typu cargo, czyli transportowcami. Dopiero reszta z nich dotyczyła lotów pasażerskich. Co więcej: w żadnej z tych katastrof nie uczestniczyły europejskie linie lotnicze. Najwięcej osób ucierpiało w wypadkach na Kostaryce, Tanzanii i w Rosji.
Źródło: newsweek.pl